Zdjęcie: z otwartych źródeł
Takie podejście nie tylko upraszcza proces, ale otwiera nowe możliwości wygodnego wypoczynku na świeżym powietrzu
W warunkach polowych, gdy trzeba szybko się ogrzać lub ugotować jedzenie, zwykły przymus najczęściej ratuje sytuację. Eksperci proponują jednak nieoczekiwaną alternatywę: zastąpienie tradycyjnego drewna opałowego… cegłami.
Takie podejście nie tylko upraszcza proces, ale otwiera nowe możliwości wygodnego wypoczynku na świeżym powietrzu.
Cegła budowlana zwykle kojarzy się z fundamentami, ścianami i budynkami gospodarczymi. Jej potencjał jest jednak znacznie szerszy. Odpowiednio przygotowana może stać się niezawodnym źródłem ciepła podczas pikników, długich wędrówek czy noclegów w miejscach, gdzie znalezienie drewna na opał jest niemal niemożliwe. Turyści często korzystający z primusa wiedzą, że w trudno dostępnych miejscach niezawodne „palenisko w kieszeni” to prawdziwy luksus.
Jak zamienić cegłę w skuteczny „wieczny prymus”
Aby stworzyć długotrwałe źródło ciepła, cegłę należy nasycić łatwopalną substancją. Po takim przygotowaniu wykazuje ona właściwości, które potrafią zaskoczyć nawet doświadczonych podróżników. Nasycony paliwem kamień działa praktycznie jak kompaktowy prymus, który może zastąpić całą wiązkę drewna opałowego lub naręcze gałęzi.
Zacznij od wybrania dobrej jakości, solidnej cegły bez pustych przestrzeni. Umieść ją w głębokim naczyniu i napełnij obficie benzyną lub parafiną. Gdy na powierzchni pojawią się charakterystyczne bąbelki, jest to znak, że pory zaczęły wchłaniać płyn. Procedurę należy powtórzyć kilkukrotnie, gdyż jedna cegła może „wciągnąć” nawet 600 ml paliwa. Po wykonaniu tych czynności, baza dla zaimprowizowanego primusa jest gotowa do użycia.
Dalej wszystko jest już proste: na cegle ustawiamy naczynie i podpalamy je. Taki „primus” pali się stabilnie, nie boi się ani wiatru, ani deszczu i może zapewnić ciepło przez ponad półtorej godziny. To wystarczy do ugotowania pełnego posiłku i ogrzania się w chłodniejsze dni. Przed wyruszeniem w drogę nie zapomnij zgasić cegły. A jeśli jest czas – niech stoi w paliwie przez kilka dni lub nawet tydzień. Im dłużej się moczy, tym dłużej będzie się palić.
Uwagi:
